Skalne miasta 3/5. Sosna jak w Pieninach.

sosna na szczycie Koruny



Trasa: wejście do Teplickich Skał> (czerwonym szlakiem) Teplice nad Metují, centrum> Nový Dvůr> (zielonym szlakiem) Bohdašín> Honské sedlo> Pod Strážnou horou> (żółtym szlakiem) Kačenka> (niebieskim szlakiem) chata turystyczna Hvězda> (czerwonym szlakiem) Skalní divadlo> Supí hnízdo> Nad Hájkovou roklí> Kamenné Hřiby> (zielonym szlakiem) Zaječí rokle> (żółtym szlakiem) Koruna> Zelený hájek> (zielonym szlakiem) U Pánova kříže> (żółtym szlakiem) Božanovský Špičák> rozdroże przy Pańskim Krzyżu> (czerwonym szlakiem) Machovský kříž> (niebieskim szlakiem) Pasterka> (zielonym i żółtym szlakiem) Pasterka, schronisko PTTK

Długość trasy: 27,5 km

Czas przejścia: 7 h 10 min.



Wracamy czerwonym szlakiem do centrum niewielkiego miasteczka Teplice nad Metují. Można je obejść w niecałe pół godziny, zapamiętując położenie najważniejszych obiektów: barokowego pałacu nazywanego zamkiem, dwóch kościołów wyglądających na nieużytkowane (w rzeczywistości w jednym z nich przynajmniej trzy razy w tygodniu odbywają się nabożeństwa), figury św. Floriana, drogowskazu zliczającego kilometry dzielące nas od Nowego Jorku oraz Tokio. 


Teplice nad Metují z (wciąż użytkowanym) kościołem św. Wawrzyńca


Wracamy jeszcze trochę bardziej, aż do osady Nový Dvůr, gdzie zaczyna się zielony szlak prowadzący w stronę Broumovskich Ścian. Przynajmniej tak twierdzi mapa turystyczna, bo w terenie nieszczególnie widać oznaczenia. Dopiero w okolicy tunelu pod torami kolejowymi w miejscowości Bohdašín napotykamy jakieś malunki na drzewach. Co prawda nie zielone, tylko żółto- niebieskie, ale wszyscy wiemy co powstanie jeśli zmieszamy te dwa kolory...


tunel pod torami w Bohdašínie


Właściwy szlak odnajduje się w okolicy przełęczy Honské. Tutaj możemy wybrać drogę przez Honský špičák (647 m n.p.m.) albo ruszyć od razu na Stražną horę (688 m n.p.m.). Wybieramy drugą opcję, docierając wkrótce do podnóża Kačenki (Kaczuszki). Drogowskaz kusi odbiciem na vyhlídkę (punkt widokowy), ale nie wiedzieć czemu nie korzystamy z tej możliwości. Na swoje usprawiedliwienie możemy tylko powiedzieć, że dzisiaj przed nami jeszcze sporo vyhlídek...

Broumovské stěny są, podobnie jak Adršpašsko-teplické skály, chronione jako národní přírodní rezervace, ale za wstęp na ich teren nie pobiera się opłaty. Tak samo natomiast jak w Skalnych Miastach na każdym kroku można tu natrafić na labirynty, kamienne schodki, ciasne przejścia czy wiszące nad głową głazy.


ciasne przejścia...



...kamienne schodki...


wiszące nad głową głazy...


No i vyhlídki. Na kolejną z nich nie trzeba czekać długo. Wystarczy odbić kilka kroków ze szlaku, aby zobaczyć rozległą panoramę na Broumov i okolice.


vyhlídka na Broumovsko


Idąc grzbietem pasma, docieramy do wzniesienia o nazwie Hvězda (Gwiazda)- 674 m n.p.m. Znajduje się tutaj XIX- wieczna kaplica z piaskowca (odbudowana w stylu barokowym na miejscu o ponad sto lat starszego obiektu, który popadł w ruinę) na rzucie pięcioramiennej gwiazdy. 



kaplica w kształcie gwiazdy na szczycie Gwiazdy


Oprócz wkomponowanego doskonale w otoczenie obiektu sakralnego, jest tu jeszcze schronisko turystyczne o nazwie- jakże by inaczej- Chata Hvězda. Mamy cichą nadzieję, że Google maps myli się, informując o jego zamknięciu w poniedziałki i wtorki. Albo że źle zrozumieliśmy informację na oficjalnej stronie chaty, gdzie godziny otwarcia (a właściwie zamknięcia) prezentują się następująco:

Pondělí - volno

Úterý - zásobování, údržba

Středa - obsazeno

Čtvrtek - pro nemoc zavřeno

Pátek - pro nemoc zavřeno

Sobota - pro nemoc zavřeno

Neděle - pro nemoc zavřeno

Podchodzimy do drzwi i szarpiemy za klamkę, ale drzwi okazują się w rzeczy samej zamknięte. Ruszamy więc dalej, w kierunku opisanym na kamiennym drogowskazie ,,Na Hejšovinu" (Hejšovina to czeska nazwa naszego Szczelińca).


(nieczynna) chata turystyczna



skoro do restauracji nie można, idziemy w stronę Szczelińca


Czerwony szlak prowadzi nas teraz do Żółwia, Leżącego Mnicha i Małży. W okolicach tak nazwanych formacji skalnych znajduje się również dość spektakularna vyhlídka- Skalní divadlo (Skalny Teatr). Z lekko drżącymi nogami podchodzimy do metalowej barierki odgradzającej nas od prezentowanego tutaj przedstawienia- złocistego lasu zmieszanego z wyrastającymi ponad linię drzew turniami z piaskowca. 


w Skalnym Teatrze


Skalny Teatr- efekty oświetleniowe


Kolejny punkt widokowy na trasie to Supí hnízdo (Gniazdo Sępa). Tutaj znów możemy  spojrzeć z lotu ptaka na szachownicę pól otaczających Broumov oraz Góry Kamienne w oddali. 



wejście na vyhlídkę


w Sępim Gnieździe


widoki z Sępiego Gniazda


Szlak nie traci nic na malowniczości, prowadząc nas dalej na południowy wschód. Kuszą kolejne odejścia: na Ovčín, na Kamenné Hřiby, do Kamiennej Bramy. My mkniemy jednak już prosto na Korunę (772 m n.p.m.).


szlak nie traci nic na malowniczości...


Szczyt łatwo poznać po symbolu korony wyrzeźbionym w skale. W skale, na której urządzono kolejną vyhlídkę z zapierającym dech widokiem w stronę polskiej części Gór Stołowych. W którąś ze szczelin w piaskowcu swoje korzenie zapuściła poskręcana sosna, przypominająca tę z Sokolicy w Pieninach. Na Korunie spędzamy trochę czasu, wpisując się do przechowywanego tutaj dziennika w skórzanej oprawie i... bujając się na huśtawce.


koruna na Korunie


punkt widokowy na Korunie


atrakcje na Korunie


huśtawka...


...z widokiem


widok z Koruny


...i jeszcze jeden


Ale przed nami jeszcze Božanovský Špičák (773 m n.p.m.), czyli najwyższy szczyt Broumovskich Ścian. Na Szpiczaku nie doświadczymy co prawda aż takich atrakcji jak na Korunie, ale na biegnącym w jego kierunku żółtym szlaku aż roi się od ciekawie uformowanych skał. Jedna z nich do złudzenia przypomina na przykład siedzącego kota.


vyhlídka na Božanovskim Špičáku


Następnie schodzimy w pobliże miejsca oznaczonego na mapie jako ,,Pánův kříž". Rzeczywiście, stoi tam krzyż- pamiątka po dawnej ścieżce pątniczej biegnącej z Polic nad Metují do Wambierzyc. Około 1,5 km dalej znajduje się kolejne jej świadectwo- Machovský kříž


Machovský kříž


kamyczek przy Machovskim krzyżu


Stąd pielgrzymi kierowali się w stronę miejscowości Božanov. My natomiast przekraczamy tutaj granicę z Polską, udając się w miejsce, w którym zostało serce...




Meldujemy się szybko w schronisku (w recepcji dziewczyna z czaszkami zwisającymi z płatków uszu, poza tym cisza) i pędzimy jeszcze do Karłowa, gdzie wg Google'a (który był dzisiaj przecież taki nieomylny) jeszcze do 18:00 działa sklep spożywczy. Docieramy tam jeszcze przed zmrokiem, po to tylko aby przeczytać wystawioną w oknie kartkę informującą iż tak naprawdę było otwarte do 13:00. A więc nie zyskaliśmy nic oprócz trzech dodatkowych kilometrów spaceru (w jedną stronę...). 

W drodze powrotnej (już po ciemku) zaglądamy do kuszącego jaskrawym neonem (oraz krową na dachu...) Domu Wypoczynkowego ,,Szczelinka". Tam dowiadujemy się nie tylko tego, że możemy przyjść do ,,Szczelinki" na śniadanie (z szerokim wyborem pozycji wege), ale również poznajemy lifehack dotyczący sklepu. Okazuje się, że jeśli żaluzje w oknie nie są opuszczone, to jest jeszcze nadzieja, że mieszkająca nad sklepem właścicielka zlituje się i otworzy... Można w każdym razie próbować pukać :) W schronisku odkrywamy natomiast jeszcze jedną opcję śniadaniową (no bo bufet czynny dopiero od 10:30)- w kuchni turystycznej ,,w kazamatach" funkcjonuje ,,wiejski sklepik" czyli koszyk wypełniony podstawowymi produktami na sprzedaż. Poza tym okazuje się, że mimo pory bardzo ,,po sezonie" wcale nie jesteśmy jedynymi gośćmi Pasterki. Właściwie to chyba prawie wszystkie pokoje są zajęte, o czym świadczy skrzypienie łóżek, drzwi i podłóg...


Komentarze