Majówka Kaczawska 4/4. Parki i rezydencje.

wieża widokowa w Parku w Maciejowej

 


Trasa: Kaczorów> (bez znaków) Przełęcz Radomierska> (czarnym szlakiem) Radomierz> (niebieskim szlakiem) Komarno> (bez znaków) Maciejowa, park> (bez znaków) Wojanów> (zielonym szlakiem) Pałac Wojanów> (bez znaków) Pałac Łomnica> (bez znaków, potem zielonym szlakiem) Wojanów, stacja PKP

Długość trasy: 20 km

Czas przejścia (nie licząc popasu w pałacu Łomnica): 3 h 50 min 

 


 

 

Kiedy wstajemy rano, po wczorajszych ulewach nie ma ani śladu (jeśli nie liczyć wzmożonej ilości winniczków wypełzających z zarośli). Wyruszamy z Kaczorowa na zachód, aby na Przełęczy Radomierskiej dołączyć do czarnego szlaku. Nasza dzisiejsza trasa jest w przeważającej części bitumiczna, ale nie narzekamy, bo przynajmniej nie taplamy się w błocie. Widoki na rzepak i Karkonosze mamy natomiast całkiem przyzwoite.



wzmożona aktywność winniczków


nienajgorsze widoki na Karkonosze



Z Radomierza kierujemy się na Komarno niebieskim szlakiem, który poznaliśmy już podczas Przejścia Dookoła Kotliny Jeleniogórskiej. Tym razem nie wchodzimy jednak na Baraniec. Zamiast tego zakręcamy w stronę niepozornej Maciejowej, dawnej wsi, a obecnie części Jeleniej Góry.

U swoich początków, od przełomu XIII i XIV w. aż do końca wieku XVI, Maciejowa należała do rodu von Zedlitzów. Później kilkakrotnie przechodziła z rąk do rąk, aby w II poł. XVII w. trafić do hrabiego Johanna Ferdinanda Karwartha, który postawił tutaj, na bazie wcześniejszej siedziby rycerskiej, barokowy pałac. Po pałacu, zrujnowanym po II wojnie światowej i ostatecznie rozebranym w latach 60. XX w., nie ma dziś ani śladu. Zachował się natomiast przypałacowy park krajobrazowy, gdzie kolejny z właścicieli, Emil Becker, wzniósł w 1875 r. kamienno-ceglaną wieżę widokową. Beckera pochowano zresztą właśnie w tym parku, w specjalnie wzniesionym neoklasycystycznym mauzoleum z kopulastym dachem. Wewnątrz, na marmurowym postumencie, stała figura Chrystusa, którą po uszkodzeniu przez wandali na początku lat 90. przeniesiono na pobliski cmentarz. W 2016 r. miejsce Chrystusa zajął... potwór, umieszczony tutaj przez ekipę filmową kręcącą (słabo oceniony przez krytyków) horror ,,Redwood". Maszkara została w mauzoleum nawet po zakończeniu zdjęć, stając się lokalną atrakcją. Niestety, i ona komuś wyraźnie przeszkadzała, bo po kilku nie do końca udanych próbach zniszczenia, ostatecznie została unicestwiona w wyniku podpalenia. Pożar przyczynił się oczywiście również do poważnego zniszczenia zabytku.

Docierając do mauzoleum, przekonujemy się o tym na własne oczy. Schody wejściowe są częściowo zawalone, co nieco utrudnia zajrzenie do środka, udaje nam się tam jednak jakoś wpełznąć. Zagruzowana posadzka i praktycznie nieistniejące wnętrze kopuły robią dość przygnębiające wrażenie. 



mauzoleum Beckerów w Maciejowej


mauzoleum- detal


wnętrze mauzoleum


Niewiele lepiej jest w przypadku wieży widokowej. Co prawda widać, że ktoś włożył tutaj jakąś pracę, wstawiając prowizoryczne drewniane stropy na kolejnych poziomach, czy opierając o niekompletne schodki prostą drabinkę, ale i ta budowla daleka jest od możliwości pełnienia swojej pierwotnej funkcji. Zarówno w przypadku mauzoleum, jak i w przypadku wieży, musimy zadowolić się podziwianiem, pasujących zresztą do koncepcji dzikiego parku, romantycznych ruin...



wnętrze wieży widokowej



Z Maciejowej ruszamy w stronę stacji kolejowej w Wojanowie. Ponieważ mamy jednak jeszcze sporo czasu do przyjazdu pociągu, postanawiamy przespacerować się kawałek dalej i zobaczyć tutejszy pałac. Powstały na początku XVII w. jako prosty, renesansowy dwór warowny, w XVIII w. został przebudowany w stylu barokowym, a w wieku kolejnym- powiększony i poddany stylistyce neogotyckiej, dzięki której uzyskał charakterystyczny, bajkowy wygląd. Dodatkowo dla księżnej Luizy Niderlandzkiej, najmłodszej córki króla Fryderyka Wilhelma III, pruski mistrz architektury krajobrazu, Peter Joseph Lenne, zaprojektował wokół pałacu romantyczny park. Po gorszych, wojennych i powojennych czasach, kiedy rezydencję w Wojanowie zamieszkiwali najpierw jeńcy wojenni, a potem pracownicy PGR-u, kiedy przez długie lata popadała w ruinę, a podczas próby odbudowy spłonęła, w latach 2005-2007 znów odzyskała swój blask. Dzisiaj mieści się tutaj luksusowy hotel.



Pałac w Wojanowie


Przez wojanowski park przepływa Bóbr, po drugiej stronie którego rozlokował się inny zespół pałacowy- początkowo barokowa, a w XIX w. uproszczona w duchu biedermajerowskim Łomnica. Przyciąga nas do niej zapach pieczonej na grillu kiełbasy oraz dźwięki granego na żywo dixieland jazzu. Okazuje się, że trafiliśmy na pierwszą niedzielę miesiąca, która w sezonie niesie ze sobą właśnie takie atrakcje. Lepiej czasu pozostałego do odjazdu pociągu nie mogliśmy spędzić...



Pałac Łomnica



pierwsza niedziela miesiąca w Pałacu Łomnica



< następny post

poprzedni post >

Komentarze