Tym razem kropka jest niebieska- epilog.

 


6. października 2021 r.

Po weryfikacji naszych książeczek GOT, rzeszowski oddział Polskiego Towarzystwa Turystyczno- Krajoznawczego przyznał nam z rozpędu nie tylko cały zestaw Górskich Odznak Turystycznych Szlaku Niebieskiego (wersję brązową, srebrną oraz złotą), ale i blaszkę wydaną z okazji 70- lecia PTTK.

Do tej pory szlak niebieski nie cieszył się wielką popularnością, dlatego projektując wyróżnienia za jego pokonanie, nie przewidziano wariantu ,,diamentowego" jak w przypadku Głównego Szlaku Beskidzkiego czy Głównego Szlaku Sudeckiego. Nie mniej jednak, liczba chętnych do łączenia niebieskich kropek w jednym wielodniowym przejściu rośnie. Spodziewaliśmy się tego, znajdując coraz więcej relacji ze szlaku na portalach społecznościowych czy w serwisie YouTube. Nasze przypuszczenia potwierdzali gospodarze Hajstry czy Balnicy, również obserwujący w tym roku wzmożony ruch na trasie Grybów- Rzeszów. Przez ,,wzmożony ruch" w tym przypadku rozumiemy jednak, że w ciągu miesiąca przemierza szlak w całości około kilkunastu osób, a nie- jak wcześniej- jedna :) Wciąż nie należy się więc tutaj obawiać tłumów. Wręcz przeciwnie- będą dni, kiedy na trasie nie spotkamy zupełnie nikogo.

A czy my polecamy przejście szlaku karpackiego? Jak najbardziej tak! Pozwala on dotrzeć do miejsc interesujących przyrodniczo i historycznie oraz do magicznych miejscowości, w których życie płynie w zupełnie innym rytmie. Czy polecamy go komuś, kto pierwszy raz chciałby zmierzyć się ze szlakiem długodystansowym? Raczej nie. Łączenie niebieskich kropek wiąże się z wyzwaniami logistycznymi i nawigacyjnymi, które nie powinny sprawić większych problemów osobie mającej w turystycznym portfolio GSB czy GSS, ale mogą zaskoczyć nowicjusza. 

À propos GSS- tego długodystansowca jeszcze w całości nie przemierzyliśmy... Czyżbyśmy mieli już plan na następne wakacje?


< następny post

poprzedni post >

Komentarze